ŚwiętokrzyskieCycling

„Europejski Fundusz Rolny na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich: Europa inwestująca w obszary wiejskie”.,
Instytucja Zarządzająca PROW 2014-2020 – Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Publikacja opracowana przez Suchedniowskie Stowarzyszenie Cyklistów, współfinansowana jest ze środków Unii Europejskiej w ramach poddziałania: „Wsparcie na wdrażanie operacji w ramach strategii rozwoju lokalnego kierowanego przez społeczność” Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020”

zamknij

Co nowego u nas słychać!

Aktualności

Uciekała z lekcji WF-u, dziś sport to wielka część jej życia

Data dodania: Poniedziałek, 31.01.2022
Uciekała z lekcji WF-u, dziś sport to wielka część jej życia

Poznaliśmy się jakoś w 2011 roku przy okazji Mistrzostw Polski XC mających wtedy niewątpliwą okazję odbywać się w Kielcach. Wydarzenie niestety nie wróciło już do stolicy naszego województwa, a szkoda bo trasa była na moje oko chyba dość fajna, widowiskowa i zaplecze wydawało się spełniać wszelkie oczekiwania organizatorów. Ale my tu nie o tym. Z imprezy w głowie został jeden obrazek: upadek i dwóch ratowników sprowadzających z połowy zjazdu uśmiechniętą dziewczynę. Tak, tak.... to była właśnie Ania.

Dziś przeglądając Twojego instagrama widzę, że: czy to bieg, rower, czy basen uśmiech nie schodzi Ci z Twarzy. Uważasz się za pozytywnie zakręconą osobę ?

Czy jestem pozytywnie zakręcona? Pewnie zdaniem wielu osób tak, ja zwyczajnie jestem sobą. Staram się być szczera, autentyczna w tym co robię, czy to na żywo czy w mediach społecznościowych. Myślę, że zdecydowanie częściej chodzę uśmiechnięta, gdy robię to co kocham, tj. podczas sportu, który daje mi siłę, spokój i dziecięcą radość. Również przebywanie wśród ludzi dodaje mi masę pozytywnej energii, dlatego też cieszę się, że robię w życiu to co robię - jestem trenerem, może nie zawsze jest lekko ale satysfakcja jest ogromna. Oczywiście staram się tą życiową radością zarażać innych, więc poza uśmiechem i pozytywnym nastawieniem często opowiadam straszne głupoty, więc pewnie jestem postrzegana za mocno zakręconą :)

Wiele osób związanych ze sportem kojarzy Cie dość dobrze.To może na początek kilka słów o sobie dla tych, którzy jeszcze Cie nie znają?

W świat sportu weszłam w dość nietypowy sposób. Większość sportowców od dziecka kocha aktywność sportową i goni za nią od małego. Ja raczej byłam typem: kartka, ołówek, książki i filmy, do tego buntownik na całego, więc rodzice lekko nie mieli. Z WFu uciekałam lub robiłam wszystko, żeby zostawiono mnie w spokoju. Pływać nauczyłam się już w przedszkolu i na dobrą sprawę to była jedyna aktywność na którą chodziłam z przyjemnością, ale trenowanie nie wychodziło, żaden trener nie potrafił zdobyć mojego "serca". Żeby było zabawniej biegać nienawidziłam, a roweru nie miałam aż do konfirmacji. Mój świat zmienił mój ojczym, który przymusił mnie do chodzenia na treningi do Pana Krzysia, tu zmieniło się moje życie i ja. Większość ludzi, o których myślisz zna mnie od tego momentu, zakręconej sportowo dziewczyny. W wieku 17 lat odkryłam kolarstwo górskie, szybko wsiąkłam na całego, chodziłam poobdzierana (chciałam wszystko zjechać), startowałam gdzie tylko mogłam, nie bałam się poznawać ludzi, zdobywałam nowe doświadczenia. W okresie kolarskim osiągnęłam parę mniejszych sukcesów na krajowym, maratonowym podwórku, ale jednocześnie skupiłam się na pracy (trener pływania), szkole i studiach na 2 kierunkach. Pod koniec studiów założyłam firmę i zaczęłam trenować triathlon. Początkowo dla zabawy, w celu poznania dyscypliny od środka - pracowałam z wieloma dorosłymi pod kątem pływania, później wszystkich dyscyplin. Niestety podczas tych zabaw paskudnie złamałam obojczyk, straszono mnie, że nie będę ruszać ręką. Wtedy uznałam, że albo coś robię na całego i na poważnie albo nie ryzykuję. I tak wylądowałam w szeregu zawodników PRO na pucharze europy Xterra gdzie zdobyłam 6 miejsce w klasyfikacji generalnej 2019 oraz 4 w generalce w 2020, udało mi się również powalczyć na Mistrzostwach Europy w Cross Triathlonie i zamknąć top 10. Później zdażył się covid i bardziej skupiłam się na rozwoju pracy trenerskiej, ale w tym roku wracam. Więc czeka mnie pogodzenie firmy i ścigania.  

Basen, rower czy trasy biegowe? Gdzie w ciągu roku można Cie najczęściej spotkać?

To zależy od pory roku, zimą zdecydowanie więcej biegam, natomiast gdy robi się cieplutko to rower pochłania mnie do reszty. Pływam praktycznie cały rok.

Powracając do motywu pobytu w Kielcach w 2011 roku. Pamiętasz te zawody? Czy coś zapadło Ci w pamięci ?

Pamiętam jak bardzo ścięło mnie z przegrzania i jak pięknie urwał mi się film na dropie. Całe szczęście nic poważnego się nie stało. Sama trasa była w tych warunkach dosyć wymagająca, chociaż obecne trasy są o wiele trudniejsze.

Gdybyś miała zrezygnować ze wszystkich dyscyplin sportu i wybrać tylko jedną... to była by to ?

Pewnie kolarstwo, tutaj miłość jest wręcz chorobliwa. Obecnie mam 5 rowerów, a niebawem będzie ich 6.

A jeśli chodzi o zajęcia całkowicie pozasportowe, to czym możesz się pochwalić ?

Nie wszyscy wiedzą ale studiowałam grafikę i miałam okres w życiu, w którym byłam mocno pochłonięta tym światem, startowałam w konkursach graficznych, moje prace były wystawiane na całym świecie i nawet miałam kilka wystaw indywidualnych. Ale wena ostatnio się nie pojawia. Natomiast kocham oglądać filmy oraz seriale, zwłaszcza fantastyka. Czytać, chociaż tutaj od dłuższego czasu przeważa tematyka zawodowa. No i mam cudownego czworonoga, Cookie, jest niesamowita i wprowadza wiele radości do codzienności.

Kiedy odwiedzisz Świętokrzyskie ?

Oby niebawem, od triathlonu w 2016 mnie tam nie było więc trzeba znaleźć jakiś pretekst :)

fot. Oliwia Kamińska

www.annatomica.com

FB

Insta

Insta 2

ŚwiętokrzyskieCycling

EUROPEJSKI FUNDUSZ ROLNY NA RZECZ ROZWOJU OBSZARÓW WIEJSKICH
EUROPA INWESTUJĄCA W OBSZARY WIEJSKIE