Obiecali i wrócili
Rok temu padł pomysł aby wybrać sie do lasu i symbolicznie sprzątnąć odcinek, który pokonujemy wielokrotnie w czasie naszych rowerowych wojaży. Tak oto odbyło się pierwsze Michniowskie Śmieciobranie. Inicjatywa przypadła nam do gustu, więc i w tym roku postanowiliśmy razem z Nadleśnictwem Suchedniów powrócić w te same rejony, aby kolejny raz zebrać pozostawione śmieci. Poszło dość sprawnie i odpadów jakby troszkę mniej (głównie dlatego, że rok temu zlikwidowaliśmy dwie zalegające ich sterty). Dalej widać, że kierowcy i pasażerowie podróżując nie umieją dowieźć śmieci do kosza, bo w rowach zalegają puste plastikowe opakowania, zużyte kubki po kawie, oraz oczywiście wszelkiego rodzaju (puste!) alkohole. Podsumowując nasza misja zakończona sukcesem, dziękujemy Nadleśnictwu Suchedniów i Krzysztofowi Tumulcowi za użyczenie samochodu. Za rok wracamy ponownie !